
Mecz Lecha Poznań z Bodø/Glimt to pewien symbol. Kolejorz zapisał się złotymi zgłoskami w historii rodzimej piłki nożnej, będąc pierwszą od 32 lat polską drużyną, która awansowała w europejskich pucharach na wiosnę.
Mecz Lecha Poznań z Bodø/Glimt to pewien symbol. Kolejorz zapisał się złotymi zgłoskami w historii rodzimej piłki nożnej, będąc pierwszą od 32 lat polską drużyną, która awansowała w europejskich pucharach na wiosnę.
Początek sezonu w wykonaniu Lecha Poznań był rozczarowujący. Kolejorz wychodzi jednak na prostą i do gry w Europie przystąpi w lepszych nastrojach.
Demony przeszłości polskiego futbolu pokonane. Poznańska lokomotywa wjechała na magistralę ku fazie grupowej Ligi Konferencji UEFA.
Lech Poznań dziś o godzinie 20:30 zmierzy się z Vikingurem Reykjavik. Tydzień temu górą byli Islandczycy, ale przy Bułgarskiej nikt nie wyobraża sobie odpadnięcia z Ligi Konferencji.
Jeszcze niedawno byliśmy świadkami Lecha, który aspirował do miana drużyny kompletnej, oczywiście jak na ekstraklasowe standardy. Podopieczni Macieja Skorży zdobyli mistrzostwo w imponującym stylu. Grali bardzo ofensywnie, posiadali bardzo dobry trzon drużyny, który tworzyli Jesper Karlstrom, Joao Amaral i Makael Ishak. Teraz drużyna, która była najlepiej punktującym mistrzem Polski od ośmiu lat, dziś jest cieniem samej siebie.
Vernon de Marco pobytu w Lechu Poznań raczej zbyt dobrze nie wspomina. Na Słowacji jest jednak gwiazdą, zdobywa seryjnie kolejne trofea, a ostatnio... zadebiutował tam nawet w reprezentacji.
Przed nami ostatnia, 30. kolejka Ekstraklasy, w której Warta Poznań zmierzy się z Cracovią. To był bardzo dobry sezon w wykonaniu Zielonych, a jeśli się poszczęści, to może być on nawet wspaniały.
Warta Poznań wciąż pozostaje w grze o niewyobrażalny sukces, którym będzie gra w europejskich pucharach. Żeby to osiągnąć, najpierw trzeba pokonać Śląsk Wrocław.
Warta Poznań na trzy mecze do końca sezonu będzie bohaterką hitu kolejki. Beniaminek z Pogonią Szczecin zagra, by potrzymać nadzieję o grze w Europie.