aosporcieaosporcieaosporcie

4 kwietnia 2022

Lech Poznań zagra z Olimpią Grudziądz. To pucharowe przekleństwo poznańskich klubów

Olimpia Grudziądz - Warta Poznań | foto: Klaudia Berda

W półfinale Pucharu Polski Lech Poznań zmierzy się z sensacją tegorocznej edycji rozgrywek - Olimpią Grudziądz. Teoretycznie spotkanie to powinno być łatwe i przyjemne dla ekstraklasowego zespołu. Jednak Olimpia w tym sezonie już niejednokrotnie udowodniła, że potrafi skutecznie mierzyć się z mocniejszymi rywalami. 

Droga obydwu zespołów do bezpośredniego pojedynku, który jest ostatnim przystankiem przed wielkim finałem, jest zgoła inna. W większości swoich meczów Lech pełnił funkcje zdecydowanego faworyta, kiedy to III-ligowa Olimpia musiała toczyć pojedynki ze znacznie silniejszymi rywalami. Wystarczy spojrzeć na drabinkę i już można zauważyć, że Lech mierzył się z kolei z tylko z jednym rywalem ze swojego poziomu rozgrywkowego.

Rożne drogi do półfinału

Olimpia rozgrywki rozpoczęła już w 1/64 finału, kiedy to pokonała II-ligowy Hutnik Kraków 1:0. Losowanie nie było łaskawe dla Biało-zielonych, gdyż już w drugiej rundzie musieli mierzyć się z ekstraklasowym przeciwnikiem. Warta Poznań miała być przeszkodą nie do przejścia dla piłkarzy trenera Marcina Płuska. Piłka lubi jednak zaskakiwać i tutaj mieliśmy tego najlepszy obraz. Olimpijczycy wygrali 2:0 i zapewnili sobie awans do 1/16, w której zagrali z rezerwami Lecha Poznań. Tutaj też zespół z Grudziądza okazał się lepszy od wyżej notowanego przeciwnika, zwyciężając aż 3:0. 

Jedyny rywal z tego samego poziomu rozgrywkowego to mecz z 1/8 finału. Grudziądzanie wtedy podjęli Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Mecz był niezwykle zacięty i wyrównany, a zwycięzcę wyłoniły dopiero rzutu karne. Ćwierćfinał to ponowna batalia z ekstraklasową marką i ponownie wielkie zaskoczenie, gdyż po rzutach karnych wyeliminowali Wisłę Kraków. Teraz na ostatniej stacji przed finałem zmierzą się ze świetnie dysponowanym w tej edycji Lechem. 

Ścieżka Kolejorza do półfinału była dużo łatwiejsza. Piłkarze Macieja Skorży tylko raz mierzyli się z drużyną z Ekstraklasy. W ćwierćfinale pewnie pokonali Górnik Zabrze 2:0. We wcześniejszych spotkaniach Lech mierzył się odpowiednio z rywalami z pierwszej, trzeciej i drugiej ligi. Warto zauważyć, że drużyna ze stolicy Wielkopolski do tej pory nie straciła jeszcze bramki w tych rozgrywkach, strzelając ich aż 11.   

Czytaj też 👉 Afera o Kamila Jóźwiaka. O co chodzi w sporze między Lecehm i Derby County

I w lidze, i w Pucharze

Olimpia Grudziądz ma patent na drużyny z Poznania. Udowodnili to jednak nie tylko dwukrotnie w tym sezonie, eliminując Warte i drugi zespół Lecha z rozgrywek Pucharu Polski. We wcześniejszych latach grudziądzanie również znajdowali sposób, żeby skutecznie uprzykrzać życie poznańskim drużynom.  

Najwięcej okazji do rywalizacji z Olimpią miała Warta Poznań, która od 2011 roku zagrała z drużyną z Grudziądza aż osiem razy, z czego sześć meczów miało miejsce w I lidze, raz rywalizowali w pucharze i jeden pojedynek odbył się w ramach meczu towarzyskiego. Warciarzom tylko raz udało się wygrać, 6 czerwca 2020 pokonali Olimpię 2:0, czym przybliżyli się do baraży, które w ostatecznym rozrachunku pozwoliły ekipie z Drogi Dębińskiej awansować do Ekstraklasy.  

Zespół rezerw Lecha też ma spore problemy, kiedy idzie im mierzyć się z drużyną Olimpii. Pierwsze spotkanie odbyło się w czerwcu 2020 w Pucharze Polski. Wtedy też zespół z Grudziądza wyeliminował drużynę, która na co dzień trenuje we Wronkach, wygrywając 2:0. Powtórzyli to wydarzenie także w obecnym sezonie, we wspominanym już meczu zakończonym 3:0. Zespół rezerw mierzył się także dwukrotnie w spotkaniach w ramach rozgrywek II ligi. Najpierw we Wronkach, gdzie wygrała Olimpia (2:1), a następnie w Grudziądzu, gdzie natomiast to zespół Artura Węski zrewanżował się za porażkę w meczu domowym, wygrywając 3:1. 

Błędy z przeszłości

Oczywiście w meczach z Olimpią najlepiej wygląda pierwszy zespół Kolejorza. Obie drużyny mierzyły się tylko trzy razy. Nie oznacza to jednak, że zespół z Grudziądza nie sprawił problemów Lechowi. W 2012 roku oba zespoły natrafiły na siebie w 1/16 pucharu Polski. Grająca wtedy w I lidze Olimpia sprawiła wielką sensację, wygrywając po dogrywce 2:1 jednocześnie eliminując drużynę Lecha w tak wczesnej fazie rozgrywek. 

Następne dwa spotkania między tymi drużynami to jednak zwycięstwa Kolejorza. Oba odbyły się w 2015 roku. Najpierw Lech w ramach meczu przygotowawczego przed sezonem zmierzył się z zespołem z Grudziądza i wygrał 2:1, a następnie zaledwie miesiąc później natrafili na siebie ponownie w PP. Tym razem Lech nie popełnił błędów z 2012 roku i pewnie ograł zespół Olimpii (2:0), awansując do kolejnej rundy.

Czas na finał

Teraz obie drużyny mają szansę spotkać się ponownie. Lech oczywiście jest wielkim faworytem i łatwo powinien odesłać III-ligową drużynę z kwitkiem. Piłkarze Olimpii jednak pokazywali już w tym sezonie, że mocniejszy rywal to nie problem i z pewnością bez walki nie oddadzą tego meczu. Zwycięstwo i awans do finału będzie największym sukcesem w historii dla zespołu z Grudziądza, zatem na pewno zagrają ze stuprocentowym zaangażowaniem. Szykuje się niezwykle ciekawe widowisko, a rozstrzygnięcie poznamy już 5 kwietnia.          

Patryk Skibiński
@Skiba9969
📷 Klaudia Berda

0 komentarze:

Prześlij komentarz