aosporcieaosporcieaosporcie

25 lipca 2021

"Należy dać im kredyt zaufania". Tak eksperci typują sezon 2021/22 w wykonaniu Warty Poznań

Oto jest dzień! Warta Poznań inauguruje sezon 2021/22. Zaczyna z wysokiego "C" - spotkania ze Śląskiem Wrocław, a my postanowiliśmy porozmawiać o obecnym stanie zespołu Zielonych oraz przewidywaniach na te zmagania z poznańskimi dziennikarzami.

Wiktoria Łabędzka, dziennikarka aosporcie.pl: - Spoglądając na działania Warty na rynku transferowym, po którym ze sprowadzonych zawodników obiecujecie sobie najwięcej?

Krzysztof Ratajczak, kierownik zespołu redakcyjnego działu sportu Radia Poznań: - Nie będę zdradzać nazwisk, ale rozmawiałem z dwoma zawodnikami Zielonych, którzy mówią, że Milan Corryn to bardzo ciekawy piłkarz. Jakość pokazywana przez niego na treningach może być dobrym prognostykiem. Z każdym meczem powinien być większym wzmocnieniem zespołu. Jeśli chodzi o pozostałych graczy, to trochę zagadka, lecz dotychczas trener Piotr Tworek oraz dyrektor sportowy Robert Graf mogą pochwalić się dobrymi trafami na rynku, więc myślę, że i tym razem wykreują kogoś na boiskach Ekstraklasy.

Mateusz Kuźniewski, kierownik zespołu redakcyjnego działu sportu Telewizji WTK: - Zieloni zdecydowanie chcą też zabezpieczyć spełnienie wymogu młodzieżowca. To kluczowe, ponieważ Warta w poprzednim sezonie miała regularnie grającego zawodnika o tym statusie, a teraz trzeba to będzie rozwiązać w inny sposób. Zdaje się, że wyjściem będzie tu Szymon Czyż - wychowanek Akademii Lecha, który ma za sobą kilka lat we włoskim Lazio i, co ciekawe, parę minut w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge. Jakościowo sądzę, że to młodzieżowiec, który może dać drużynie najwięcej, ale mam obawę, czy będzie w stanie zastąpić Macieja Żurawskiego. Stoi przed trudnym zadaniem.

Czytaj też 👉 Corryn może odnieść sukces, ale musi zrobić postęp. Warta na niego liczy

- Który z czynników może okazać się tym kluczowym w kontekście sezonu 2021/22?

M.K.: - Uważam, że Warta powinna przede wszystkim liczyć na solidną obronę i wysoką skuteczność  linii, a są na to szanse, ponieważ ma dobrych stoperów. Jest Robert Ivanov, uczestnik EURO 2020. Sam fakt powołania tego zawodnika świadczy, że na te nasze ligowe realia to klasowy obrońca. Zieloni mają też Aleksa Ławniczaka, który co prawda wychodzi z wieku młodzieżowca, ale cały powinien dawać odpowiednią jakość. I oczywiście wierzymy w szybki powrót do gry kapitana Bartosza Kieliby, bo wiemy, że to serce tego zespołu. Nie możemy zapomnieć o Adrianie Lisie, bardzo skutecznym pomiędzy słupkami, a także bokach defensywy, głównie Janie Grzesiku i Jakubie Kiełbie, które - mamy nadzieję - sporo wniosą.   

- Liczę, że ta defensywa będzie takim murem, który wybroni Wartę przed utratą bramek, co może okazać się kluczowe. Jeśli chodzi o ofensywę, to tu przede wszystkim dużo sobie obiecujemy po wspomnianym Corrynie, który ma zastąpić Makanę Baku. Jak w przypadku Szymona Czyża, czeka go trudne zadanie. Na koniec wymienię oczywiście Łukasza Trałkę, bo nie ma żadnych wątpliwości, że to piłkarz, co prawda doświadczony, ale wciąż prezentujący bardzo wysoki poziom.

- Nie można zapominać o kolektywie.

K.R.: - Zdecydowanie tak, ponieważ udało się zachować tą mocną oś zespołu. Oprócz wymienionych - Lis, Trałka czy powracający do zdrowia Kieliba - z przodu jest jeszcze Mateusz Kuzimski. Już z tego wynika, że drużyna nie powinna zatracić tego charakteru, który prezentowała w poprzednim sezonie.

- Znamy atuty, a zagrożenia?

M.K.: - Siła kadry. Kiedy porównuję sobie tą z poprzedniego sezonu z obecną, to niestety mam poczucie, że Warta się nie wzmocniła - wręcz przeciwnie, osłabiła. I to może niepokoić. Już wiosną było wiadomo, że Baku czy Żurawski są tylko wypożyczeni. Ściągnięto w ich zastępstwie kilku piłkarzy, co do których na ten moment nie mamy pewności czy przekonania, że pokażą podobny poziom.

- Zdaje się, że obsada "dziesiątki" pozostawia wiele do życzenia. Spore nadzieje przy Drodze Dębińskiej pokłada się na pewno w Szymonie Czyżu, ale chciałbym zobaczyć tu kogoś jeszcze. Mateusz Czyżycki to poprawny pomocnik, ale to czasem za mało. To raz, druga kwestia - pewnie przydałyby się wzmocnienia na skrzydłach. Obecnie mamy tam Milana Corryna i Michała Jakóbowskiego, więc ktoś mógłby do nich dołączyć. Są pewne luki, które należałoby załatać, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Pytanie też brzmi, na ile warciarze są przygotowani na różnego typu przeciwności w trakcie sezonu?

- Swojska Banda sezon rozpocznie z przytupem - spotkaniem ze Śląskiem Wrocław.

M.K.: - Przypomnę, że to właśnie ta drużyna zabrała nam wielką sensację na koniec poprzedniego sezonu, bo gdyby nie ona, to Warta mogłaby znaleźć się w pucharach. Teraz Śląsk ma za sobą mecz w Erywaniu (4:2 - przyp. red.), a z tym łączeniem gry na kilku frontach różnie w przypadku polskich ekip bywa. Jest dość mocno poobijany z tego, co słyszę i czytam. To pewna szansa Warty, bo nie ma wątpliwości, że gospodarze będą faworytem niedzielnego spotkania. Z pewnością trzy punkty na początek sezonu bardzo by się poznaniakom przydały.

- Zawsze w pewien sposób poddajemy w wątpliwość gotowość czy siłę Warty, ale drużynie Piotra Tworka należy się kredyt zaufania. Choćby ze względu na to, co pokazała w poprzednich rozgrywkach.

Czytaj też 👉 "Lech musi być silny mentalnie". Tak eksperci przewidują sezon 2021/2022

- Czego więc możemy spodziewać się w sezonie 2021/22 po ekipie Zielonych?

K.R.: - Spodziewam się wszystkiego. Myślę, że na pewno to będzie trudniejszy sezon niż ten, kiedy będąc beniaminkiem można było brać przeciwników z zaskoczenia. Teraz rywale wiedzą, z kim mają do czynienia, lecz liga zyskała dwa dodatkowe zespoły, więc uważam, że szansa na utrzymanie wcale nie jest mniejsza. I oczekuję, że Zieloni znów spokojnie to zrobią. Są na tyle zwarci, że dadzą radę i mogą zakręcić się w środku tabeli.

M.K.: - Chciałbym, a przede wszystkim życzę Warcie, by wywalczyła utrzymanie. I to tak spokojnie, na kilka spotkań przed końcem, choć poprzeczka poszła w górę, ponieważ spadają trzy zespoły, a wszyscy po poprzednim sezonie wiedzą, że nie można postrzegać Zielonych w kategorii ligowego średniaka czy kandydata do spadku. O powtórzenie wyniku z tamtych rozgrywek będzie strasznie trudno, bo umówmy się, że ta piąta lokata była mocno ponad stan.

- Jeśli na koniec sezonu wciąż będzie ekstraklasowiczem, to biorąc pod uwagę budżet i wszystkie uwarunkowania, z którymi musi się zmagać - niczego więcej nie wymagam. Łatwo nie będzie, ale to drużyna, która nie raz udowodniła, że nie ma rzeczy niemożliwych. 


Wiktoria Łabędzka
 @w_labedzka
📷 Klaudia Berda / Warta Poznań

0 komentarze:

Prześlij komentarz