aosporcieaosporcieaosporcie

25 sierpnia 2014

Nieprzespane noce, hektolitry kawy, czas na US Open


Sympatycy tenisa powinni zrobić sobie zapas kawy, ponieważ czekają ich dwa tygodnie nieprzespanych nocy. W poniedziałek rozpoczynają się międzynarodowe mistrzostwa Stanów Zjednoczonych Ameryki w tenisie ziemnym, czyli krócej US Open.

Wielkie liczby 
Tym turniejem rządzą przede wszystkim imponujące sumy. Pula nagród tego turnieju wynosi 38 251 760 dolarów amerykańskich, a zwycięzca turnieju rozgrywanego na nowojorskich kortach zarobi 3 miliony dolarów.

W Nowym Jorku znajduje się największy tenisowy stadion świata, Arthur Ashe Stadium może pomieścić ponad 22 tysiące kibiców. Swoją drogą ciekawe, czy z ostatnich rzędów można dostrzec żółtą piłkę latającą z prędkością 200 km/h.

Kto faworytem?
Nieobecność obrońcy tytułu, Rafaela Nadala sprawia, że grono pewniaków się zmniejsza. Głównym faworytem męskiej części turnieju będzie Serb Novak Djoković finalista dwóch poprzednich edycji, który triumfował w tegorocznym Wimbledonie. W znakomitej formie jest Roger Federer. "Wielki Rog" był w tym roku w dwóch finałach turniejów US Open Series, a jeden z nich wygrał.

W kobiecym turnieju murowaną faworytką wydaje się być obrończyni tytułu Serena Williams. Żeńskie turnieje są jednak mało przewidywalne, możemy również spodziewać się zwycięstwa Marii Szarapowej, Wiktorii Azarenki, a może naszej Agnieszki Radwańskiej.

Najdłuższa wymiana z epickiego finału US Open 2013

Szanse Polaków 
Jedynym zawodnikiem z kraju nad Wisłą w turnieju singlistów będzie Jerzy Janowicz. Nasz rodak, który ostatnio zawodzi i zdecydowanie spadł w rankingu ATP. Jednak gdy został już skreślony przez większość specjalistów dotarł do finału w Winston-Salem, i choć był blisko to przegrał. Myślę, że JJ jest wstanie dotrzeć do czwartej rundy turnieju, miejmy nadzieję, że nawet dalej.

W turnieju singlistek mamy z kolei Agnieszkę Radwańską, Polka jest w stabilnej formie i spokojnie powinna dotrzeć do półfinału. Na początku sierpnia wygrała nawet turniej w Montrealu pokonując Venus Williams 6-4 6-2. Rozstawiona z "czwórką" tenisistka wciąż marzy o zwycięstwie w wielkoszlemowym turnieju, najwyższa pora, szczególnie, że Isia najdalej w US Open doszła do czwartej rundy.

Poza Radwańską w US Open zagra również poznanianka Katarzyna Piter, dla niej z kolei każda runda będzie wielkim sukcesem, a dla nas olbrzymią radością. Tak samo jak dla Pauli Kani, która przebrnęła przez eliminacje i po raz pierwszy zagra w turnieju głównym międzynarodowych mistrzostw Ameryki.


A kto jest waszym faworytem? Będziecie oglądać? Komentujcie, a w wolnej chwili zaglądajcie też na nasz fanpage, na którym znajdziecie najświeższe informacje odnośnie nie tylko US Open!

0 komentarze:

Prześlij komentarz