aosporcieaosporcieaosporcie
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Igrzyska Olimpijskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Igrzyska Olimpijskie. Pokaż wszystkie posty

10 września 2021

Poznańscy zawodnicy poznają smak Igrzysk? "Dla lacrosse'a to wielka szansa"

Lacrosse ma powrócić na Igrzyska | foto: Piotrek Przyborowski / aosporcie.pl

Lacrosse już wkrótce po 80 latach może powrócić na Igrzyska Olimpijskie. To ogromna szansa nie tylko dla samej dyscypliny, ale również poznańskich zawodników.

29 czerwca 2021

Wiele rekordów, świetna atmosfera. Za nami mistrzostwa Polski w lekkoatletyce

Mistrzostwa Polski w lekkoatletyce | foto: Mateusz Włodarczyk / aosporcie.pl

Prawdziwy lekkoatletyczny test przed Igrzyskami Olimpijskimi odbył się w minionym tygodniu w Poznaniu. Na stadionie na Golęcinie już po raz drugie w tym miesiącu gościliśmy najlepszych krajowych lekkoatletów - tym razem przy okazji mistrzostw Polski.

23 kwietnia 2021

Karol Robak: Fajnie jest być mistrzem Europy, ale mam większe cele

Karol Robak | foto: Karol Robak / Archiwum Prywatne | grafika: Piotrek Przyborowski / aosporcie.pl

Choć nie załapał się do kadry narodowej na mistrzostwa Europy w kategorii do 80 kilogramów, to dostał szansę w tej o sześć kilogramów niższej. Karol Robak przyznaje, że potrzebne było trochę pracy, ale opłacało się, bo właśnie został on pierwszym w historii Polski mistrzem Europy w taekwondo.

11 lipca 2020

Vincent Słomiński: Musiałem pójść do normalnej pracy, by móc spełnić marzenia o Igrzyskach


Ten rok miał być dla niego prawdziwym ukoronowaniem kariery sportowej. Vincent Słomiński, kanadyjkarz Stomilu Poznań, zamiast walczyć o Igrzyska Olimpijskie w Tokio, musiał jednak powalczyć o zapewnienie swojej rodzinie godziwego życia i zdecydował się rozpocząć pracę w Szwecji. Teraz wicemistrz świata powrócił już do stolicy Wielkopolski i w rozmowie z aosporcie.pl zapowiedział, że jego celem numer jeden wciąż jest wyjazd do stolicy Japonii.

7 maja 2020

Tadeusz Michalik: W Tokio celuję w medal | #FyrtelTokio


Od Igrzysk w Londynie polski zapaśnik nie zdołał wywalczyć olimpijskiego medalu. Udało się to za to zapaśniczce Monice Michalik. Teraz jej brat Tadeusz, aktualnie piąty zawodnik na świecie i brązowy medalista mistrzostw Europy z 2016 roku, spróbuje wyrównać czy wręcz nawet pobić osiągnięcie siostry. - Na pewno by się za to na mnie nie obraziła - przyznaje w szczerej rozmowie z aosporcie.pl.

13 kwietnia 2020

Piotr Wojciechowski: Przy tworzeniu przepisów odnośnie koronawirusa ktoś wyraźnie zapomniał o sportowcach


Mieli przygotowywać się do sezonu i mistrzowskich imprez, a zamiast tego musieli przedwcześnie wrócić ze zgrupowania w Macedonii Północnej do kraju i odbyć dwutygodniową kwarantannę, którą zdecydowali się spędzić w klubie. - Rozważaliśmy pozostanie na Bałkanach, ale koniec końców mijałoby się to z celem - mówi Piotr Wojciechowski, trener kajakowego Energetyka Poznań. I dodaje: - Ministerstwo Sportu powinno zareagować. Sportowcy muszą mieć możliwość trenowania!

3 kwietnia 2020

Michał Kudła: Od września planowałem zakończenie kariery | #FyrtelTokio


W zeszłym sezonie uzyskał kwalifikację olimpijską do Tokio. Całą zimę spędził nad Maltą, tą poznańską, przygotowując się do nowego sezonu, potem trenował z kadrą. Na ten rok miał poważne plany, do których zmiany zmusiła go sytuacja w kraju i na świecie. Teraz Michał Kudła, poznański kajakarz i olimpijczyk z Rio, stara się utrzymać formę, a nam opowiedział o szczegółach swoich przygotowań. 

6 maja 2019

"Poznań stawia na taekwondo!"


- Przeprowadzka do Poznania była najlepszą decyzją w mojej karierze - tak uważa mistrzyni Europy w taekwondo Aleksandra Kowalczuk. Olsztynianka w rozmowie z Piotrkiem Przyborowskim opowiada m.in. o sytuacji tego sportu w Poznaniu, łączeniu treningów ze studiami czy też jej miłości do psów. 

26 lutego 2019

"Maska stała się moją wizytówką. Chociaż i tak sądzę, że mogłem na tym jeszcze bardziej skorzystać!"


Mateusz Sochowicz rok temu był tuż po swoim debiucie na Igrzyskach Olimpijskich. Debiucie, o którym usłyszała nie tylko cała Polska, ale i świat: nie ze względu jednak na wyniki, ale brak maski podczas jednego ze ślizgów. Życie toczy się jednak dalej, a za Mateuszem kolejny sezon, w tym też całkiem udane Mistrzostwa Świata. O nich, ogólnej sytuacji saneczkarstwa w kraju oraz o tym, kiedy wreszcie Mistrzostwa Polski zostaną zorganizowane w... Polsce opowiedział nasz olimpijczyk w premierowym wydaniu #SpozaFyrtla, w którym przyglądamy się sportowym historiom postaci spoza Wielkopolski i okolicy.

26 lutego 2018

Jeden krótszy od drugiego. Gospodarze Igrzysk na skoczni gościnni jak zwykle

Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu dobiegły końca. Gospodarze mogą z pewnością zaliczyć je do udanych, zarówno pod względem organizacyjnym jak i sportowym. Co dalej? Mówi się, że zawody tej rangi często mogą dać impuls do dalszego rozwoju sportu w danym kraju. Takowy zdecydowanie przydałby się koreańskim skokom narciarskim. 

20 lutego 2018

Mateusz Sochowicz: Zapomnijmy już o tej nieszczęsnej masce…

Od soboty dość głośno jest o Mateuszu Sochowiczu, który w Pjongcznagu zadebiutował na Igrzyskach Olimpijskich, zajmując 27. miejsce w rywalizacji indywidualnej. To jednak nie wynik 22-letniego reprezentanta Polski stał się tematem niemal narodowej debaty. Hitem Internetu stał się bowiem trzeci ślizg, w którym karpaczanin pojechał… bez ochronnej maski.

15 lutego 2018

Najcenniejszy reklamowy skarb Polski? Skoczek narciarski!

Istnieje kilka sposobów na zareklamowanie swojego produktu. Jednym z nich jest angaż popularnej osobistości. Aktora, piosenkarza, prezentera telewizyjnego czy też sportowca. Polska w tym przypadku jest rynkiem szczególnym - chyba bowiem w żadnym innym państwie od początku XXI wieku nie pojawiło się aż tak wiele reklam ze skoczkami narciarskimi. Czy okazały się one sukcesem? No właśnie...

2 stycznia 2018

Maja Kozłowska: Cały czas myślę o Igrzyskach


Czy od zawsze marzyła o kajakarstwie? Z jakiego powodu jej koledzy z przedszkola chodzili zapłakani, gdy ją wkurzyli? Dlaczego nie jest pewna tego, czy walka o udział w Igrzyskach Olimpijskich za wszelką cenę to gra warta świeczki? O tym wszystkim opowiada Maja Kozłowska, polska kajakarka i w przeszłości młodzieżowa reprezentantka Polski.

18 sierpnia 2016

Olimpijskie Historie: Rekord świata w Rio? Odpowiedzialna za to jest 74-latka!


Jeszcze niedawno chyba nikt nie wyobrażał sobie, że ktoś może przyćmić kolejny sukces Usaina Bolta. A jednak Wayde van Niekerk zdołał tego dokonać. W co jednak być może trochę trudno uwierzyć, za sukcesem reprezentanta Republiki Południowej Afryki stoi... 74-latka!

8 sierpnia 2016

O potrójnym tenisowym nokaucie


Za nami weekend, który wstrząsnął tenisowym światem, a przynajmniej tym sportem na Igrzyskach Olimpijskich. Oto bowiem z turnieju gry pojedynczej w ciągu zaledwie kilkudziesięciu godzin już w pierwszej rundzie odpadły trzy znaczące postacie: Agnieszka Radwańska, Venus Williams i Novak Djoković. To pierwsze, nasze pożegnanie z Rio było jednak znacznie bardziej gorzkie niż te dwa pozostałe.

18 lipca 2016

Olimpijskie Historie: Telefoniczny z urodzenia, rozrywkowy z natury. Tapio Rautavaara


Historia Igrzysk Olimpijskich jest tak bogata, że pewnie, gdybym nawet zaplanował kilkuletni cykl tekstów na ten temat, to spokojnie byłoby o czym i o kim pisać. Dzisiaj zaczynamy od postaci nietuzinkowej, czas przedstawić Wam niesamowitego człowieka. Polihistor sportu i rozrywki. Po prostu Tapio Rautavaara.

7 grudnia 2015

Nikt nie chce Igrzysk


Po wielkim boomie na Igrzyska i inne imprezy, wydaje się, że następuje powolny regres. Kolejni nie tylko zresztą potencjalni kandydaci wycofują się z wyścigu o Igrzyska Olimpijskie. Najnowsze doniesienia wskazują na rezygnację Hamburga. Co więc dzieje się takiego, że potęgi nie chcą gościć tak ważnej imprezy?

7 lutego 2014

Flaki w wersji rosyjskiej

Jesteśmy już po ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Ceremonia ta, w nie tylko moim mniemaniu, przejdzie do historii... jako najnudniejsza. Dziwię się więc komentarzom tych, którzy uznają, że te złe są pisane tylko przez pryzmat tego, że IO odbywają się w tej złej Rosji. Tak jednak nie jest.

Nowe logo?
Igrzyska w Soczi już dwa swoje znaki posiadały. Najpierw bowiem logo tegorocznej imprezy wyglądało znacznie różnie niż to obecne, a wszystko ostatecznie rozeszło się o to, że w starej wersji była gwiazda, która podobnie jak w identyfikacji Poznania, od razu zaczęła denerwować. Tu jednak, w przeciwieństwie do sytuacji z Wielkopolski, chodziło o to, że sam symbol gwiazdy w przypadku Rosji mógł się nieco źle kojarzyć. Potem pojawiła się opcja kolejna, taka z listkami (?) w kolorach olimpijskich.

Ostatecznie jednak postawiono na zabieg dotąd niespotykany. Zwykły napis Soczi 2014 (oczywiście pisany ciekawą czcionką, ale jednak) został wzbogacony o napis .ru, będący domeną oficjalnej strony Igrzysk. Zabieg ciekawy, jednak trzeba przyznać, że ostateczna wersja jest nieco biedna. Niemniej jednak mi się tam podoba, jest nawet interesujące.

To logo znają już wszyscy, ale nie o tym miała być pierwsza część tego wpisu. Otóż dzisiaj gospodarze zaprezentowali nam nową wersję symbolu IO, czyli pięciu kół olimpijskich. Oczywiście chodzi o to, że jeden z płatków podczas otwarcia się nie otworzył, a to sprawiło, że efekt był, jaki był:

Nie chcę poniżej usłyszeć jakichś złych opinii i nie miejcie mnie za debila, ale naprawdę przez moment wydawało mi się, że to taki celowy zabieg, a samo piąte kółko odegra jeszcze jakąś ważną rolę w całym tym widowisku. Chwilę potem komentatorzy TVP mnie jednak niestety zawiedli, mówiąc, że to po prostu wpadka.

Biało i pusto
Kolejną wpadką gospodarzy może być fakt kadrowania podczas przemarszu kolejnych reprezentacji i w ogóle sam pomysł na to by kolejne ekipy przechodziły przez sam środek stadionu. Najśmieszniejszym faktem pozostaje tu jednak ten, że trochę śmiesznie w tle za delegacjami narodowymi wyglądały puste trybuny. Z początku bardzo się zdziwiłem, dopiero potem zrozumiałem, że tam to właśnie sportowcy będą siedzieć. Niemniej jednak wszystko wyszło nieco słabo.

Wspomniane słabe kadrowanie świetnie widać na przykładzie ubranej w oczojebne bardzo jaskrawe i ładne stroje reprezentacji Niemiec. Swoją drogą naprawdę nasi zachodni sąsiedzi potrafią zaszaleć.

Co do naszej drużyny, to nie mogę się niestety zgodzić z tym, że wyszli fajnie. Oczywiście, 4F wykonało dobrą robotę, ale na białym tle Polacy prezentowali się nieco blado. Szkoda, że w strojach nie zastosowano większej ilości czerwieni. Nie można tutaj winić nikogo z naszej strony, bo któż się mógł spodziewać takiej posadzki. Na szczęście to nie ten fakt zadecyduje (przynajmniej mam taką nadzieję) o tym, ile medali uda się naszym sportowcom zdobyć.

Same jednak przemarsze mi się bardzo podobały, a szczególnie pokazywanie krajów z mapami (o czym jeszcze będzie), a także podkład muzyczny. A już tATu podczas wejścia reprezentacji Rosji to już w ogóle miodzio.

Mamy to!
Tą wpadkę wychwycili m.in. dziennikarze Sport.pl. Obwód kaliningradzki trafił bowiem na wspomnianych mapkach w granicę naszego państwa. I tu pojawiły się komentarze, że w sumie to bardzo dobrze by było, gdyby ten fakt okazał się być prawdą. Warto też wspomnieć, że nie tylko Rosjanie nie znają się na geografii świata.


Trzy godziny z życia wzięte?
Sama ceremonia niestety ciekawa nie była. I może ciężko ją porównywać do tej z Londynu, bo ta była chyba najlepszą w historii obok tej z Pekinu, ale nawet rozpoczęcie Igrzysk w Vancouver (jak już tak bardziej patrząc na imprezy zimowe) bardziej do mnie przemówiło. Było barwne, narodowe, widowiskowe... ciekawe.

W przypadku rosyjskiej ceremonii, muszę zgodzić się z ekspertami w studiu TVP, którzy notabene wypowiadali się w tym roku bardzo ciekawie. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo zaproszeni zostali fachowcy, choćby Krzesimir Dębski. Wszyscy w każdym razie w Warszawie doszli do wniosku, że całe to rozpoczęcie było po prostu nudne, a jedną z ciekawszych części... była ta bardziej czerwona (zamiast dygresji mem).

Zapalenie znicza
Chyba najlepszym podsumowaniem całej tej nużącej ceremonii było zapalenie znicza, które wydłużało się w nieskończoność i przy tym, co zrobiono w Vancouver, po prostu było mało efektowne.

Dziwię się tylko, bo całym widowiskiem zajmował się dość ceniony nie tylko w Rosji Konstatnin Ernst. Ta praca mu jednak nie wyszła. Miejmy tylko nadzieję, że samo zakończenie Igrzysk powali nas na kolana, a może przede wszystkim, że na arenach sportowych będzie ciekawie. No i jeszcze pytanie do Was: jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

PS: Tak jeszcze do tego znicza wracając: