aosporcieaosporcieaosporcie

9 października 2020

Dziwne oceny, brak zdjęć i niemy Dariusz Szpakowski. FIFA 21 zalicza falstart


Od dzisiaj oficjalnie możecie śmigać w grę FIFA 21. Jeśli jesteście jednak kibicami poznańskich drużyn, możecie się niestety nieco zawieść.

O sprawie dowiedzieliśmy się od jednego z naszych czytelników, który zakupił najnowszą odsłonę tę jednej z najpopularniejszych na świecie serii gier komputerowych w przedsprzedaży. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że choć tak bardzo wyczekiwane przez wielu kibiców Derby Poznania może i rozegra, to nie będą one miały wirtualnej atmosfery godnej takiego spotkania.

Pokrzywdzone są obie drużyny, zarówno Lech, jak i Warta. W przypadku Kolejorza ktoś mocno minął się ze statystykami piłkarzy. Tymoteusz Puchacz z oceną 67 plasuje się poniżej może i świeżo upieczonego reprezentanta Polski, ale jednak póki co nieco mniej błyskotliwego w niebiesko-białych barwach Alana Czerwińskiego, który według twórców gry zasłużył na ocenę 69. Największym zaskoczeniem jest jednak to, jak pracownicy EA Sports potraktowali Jakuba Kamińskiego, którego ocena przy premierze gry wynosi zaledwie 64. To mniej niż ocena, która przyznana została... Karlo Muharowi.


Jeszcze gorzej w grze prezentuje się natomiast Warta Poznań. Brakuje miniface'ów, czyli zdjęć przy profilach piłkarzy, choć przecież takowe pojawiły się na kartach, które producent gry publikował w ostatnim czasie (na jednej z nich znalazł się pomocnik Zielonych - Łukasz Trałka). Nie ma też spersonalizowanego komentarza dla klubu - to oznacza, że póki co nie usłyszmy Dariusza Szpakowskiego wykrzykującego np. "Aleks Ławniczak!".


Ktoś powie, że to niuanse, a najważniejsze, że te tak upragnione Derby Poznania rozegramy już także w zaciszu domowym bez pobierania patchów z szarej strefy. I tu należy się zgodzić, ale od twórców FIFY musimy wymagać nieco więcej. Jasne jest też to, że EA Sports w tym, jakże szalonym roku nie miała zbyt dużo czasu na dokonywanie niektórych ze zmian. Jeśli już jednak ktoś decyduje się wydać ponad dwie paczki na grę komputerową, to chciałby dostać cały produkt, a nie zaledwie jego część. Dlatego trzeba mieć nadzieję, że przynajmniej część z tych niedogodności zostanie już wkrótce naprawiona wraz z nadejściem aktualizacji do gry, a my będziemy mogli już w pełni cieszyć się z poznańskich pojedynków na konsoli czy przed ekranem komputera.

Piotrek Przyborowski
@P_Przyborowski
📷 FIFA 21 / EA Sports

0 komentarze:

Prześlij komentarz