aosporcieaosporcieaosporcie

23 września 2014

Raport Kolejorz #3

Lech wraca na dobre tory. Chociaż po meczu z Zawiszą nie możemy jeszcze stwierdzić, że już się na nich znalazł, to jesteśmy w stanie przyznać, iż gra Kolejorza nareszcie zaczyna się podobać. A to być może dopiero początek. Oto trzecie wydanie Raportu Kolejorz!

Skorża przed meczem z Zawiszą
Szkoleniowiec Lecha przed sobotnim meczem z Zawiszą Bydgoszcz twierdził, że piłkarzom brakuje cierpliwości i rozważnej gry. Gracze rozgrywają nerwowo i przeprowadzają bezskuteczne ataki na bramkę rywali. Argumentował to sparingowym meczem z Wartą Poznań, wygranym przez Lechitów 2:0. W pierwszej lidze debiut zaliczył już w meczu z Jagiellonią, jednak to właśnie mecz z Zawiszą miał być debiutem Skorży w Poznaniu.

Znowu wąska kadra?
Cóż, w składzie Lecha cały czas brakuje kilku piłkarzy. W meczu z Bydgoszczanami nie wystąpił m. in. Vojo Ubiparip, którego Maciej Skorża chciał wystawić! Jednak jego uraz to uniemożliwił, w wyniku czego w pierwszym składzie musiał wystąpić Zaur Sadajew, o którym więcej za chwilę. Ubiparip prawdopodobnie nie będzie w stanie wystąpić w meczu z Wisłą, a nawet pod znakiem zapytania stoi ligowe spotkanie z Legią. Wstrząsu mózgu nabawił się natomiast Dawid Kownacki. On także nie był w stanie wystąpić w sobotnim spotkaniu. Niezdolny do gry był także Karol Linetty. Wciąż zmaga się z urazem stawu skokowego, który dokucza mu już od meczu z Cracovią. Powrót Buricia, nie gwarantuje mu miejsca w składzie. Wciąż pierwszym bramkarzem Kolejorza pozostaje Krzysztof Kotorowski, a jego zmiennikiem Maciej Gostomski. Wciąż nie wiadomo kiedy w pełni sprawny będzie Luis Henríquez. Trener, jak powiedział, chce by był on w 100% zdrowy. Tylko wówczas zdecyduje się go wystawić. Przypomnijmy, że w podobnej sytuacji był Kasper Hämäläinen. Jednak Fin zdołał wyleczyć uraz i wystąpić od pierwszej minuty spotkania. Z poważną kontuzją wciąż walczy także Kebba Ceesay.

Jak już debiut to z przytupem!
Mecz Kolejorza z Zawiszą zakończył się wysoką wygraną Poznaniaków. Gospodarze wygrali aż 6:2! Mimo, że tuż przed przerwą remisowali 2:2, szybka odpowiedź, bramka do szatni na 3:2 i w drugiej połowie już „z górki”! Pierwszą bramkę zdobył Zaur Sadajew, który został uznany plusem meczu. W 18 minucie gola na 2:0 zdobył Gergő Lovrencsics. Świetne  wykończenie podania od Sadajewa i Sandomierski bez szans. W 32 minucie Zawisza strzela gola kontaktowego, a 10 minut później remisuje! Kolejorz się nie poddał i w ciągu minuty znowu prowadził, po świetnym wykończeniu Hämäläinena. W 51 minucie, rzut karny wywalczył Zaur Sadajew, a na bramkę zamienił go Darko Jevtić, precyzyjnie strzelając pod poprzeczkę. Później świetnym wykończeniem popisał się Szymon Pawłowski, strzelając w 66 minucie gola na 5:2! Wydawało się, że już chyba nic się nie wydarzy, chociaż sytuacji było co nie miara. W 82 minucie spotkania przypieczętował wszystko po raz drugi Darko Jevtić. Bydgoszczanie na łopatkach, przegrali ostatecznie 6:2 i wrócili do domu z pustymi rękami, a 3 punkty zostały przy Bułgarskiej!

Puchar Polski jest dla nas priorytetem!
Tego zdania jest trener Skorża. Według niego, Lech Poznań to wielki klub i tu liczą się trofea i osiągnięcia. Wicemistrzostwo to nie to samo to Mistrzostwo Polski, a brak udziału w pucharze krajowym to chańba. Szkoleniowiec Lechitów mawia, że ma już doświadczenie w tych rozgrywkach i liczy, że tym razem uda mu się je wygrać. Tym razem dla Kolejorza.

Optymistycznie! Czy się uda? Maciej Skorża może być naprawdę mocnym wzmocnieniem dla Lechitów. Jeśli wszystko będzie wyglądało tak pięknie jak teraz, to być może wreszcie doczekamy się wielkich osiągnięć klubowych! Kolejne wydanie Raportu Kolejorz za tydzień!

0 komentarze:

Prześlij komentarz