
Warta Poznań w piątkowy wieczór wyjechała z Radomia bez punktów i bez goli. Radomiak miał dużo szczęścia. Chociaż kontrowersyjnego karnego obronił Adrian Lis, gospodarze dopięli swego i zdobyli decydującą bramkę w doliczonym czasie gry.
Warta Poznań w piątkowy wieczór wyjechała z Radomia bez punktów i bez goli. Radomiak miał dużo szczęścia. Chociaż kontrowersyjnego karnego obronił Adrian Lis, gospodarze dopięli swego i zdobyli decydującą bramkę w doliczonym czasie gry.
Nie tak sobotni wieczór wyobrażała sobie rodzina kibicująca Warcie Poznań. Pseudokibice Legii pobili ją, a 13-letni chłopiec musiał im oddać koszulkę Zielonych - informują WP Sportowe Fakty.