aosporcieaosporcieaosporcie

23 stycznia 2017

Szalony mecz Biofarmu, transfer Kadara, tenisowy dramat [Sportowy Fyrtel #1]

Zdjęcie użytkownika Biofarm Basket Poznań.
Nie ukrywajmy - poznański sport jest bardzo ważny dla aosporcie.pl, bo to właśnie stolica Wielkopolski jest jego sercem. W Sportowym Fyrtlu co tydzień w poniedziałek przyjrzymy się najważniejszym wydarzeniom z regionu z przymrużeniem oka. Dzisiaj m.in. o transferze Kádára czy wielkich emocjach na meczu Biofarmu!

Tamás Kádár ma odejść z Lecha Poznań do Dynama Kijów - informuje Przegląd Sportowy. Węgierski obrońca ma kosztować mistrza Ukrainy około 2,5 miliona euro. Transfer 26-latka sfinalizowany zostanie najprawdopodobniej na początku przyszłego tygodnia. Kolejorz nie musi się obawiać, że nie dostanie pieniędzy za reprezentanta naszych bratanków - obie strony współpracowały już ze sobą dwa lata temu przy okazji transferu Łukasza Teodorczyka.

***

Po raz kolejny emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice zgromadzeni w hali Politechniki Poznańskiej. Tym razem Biofarm Basket Poznań wygrał nad SKK Siedlce 93:80 (28:26, 15:16, 16:17, 21:21, 12:0). Jak widać na załączonym wyniku, do rozstrzygnięcia meczu niezbędna była dogrywka. Podopieczni Przemysława Szurka po 18 kolejkach mają na swoim koncie 26 punktów i okupują ósmą pozycję. Ta daję prawo gry w play-offach, więc jest nieźle.

***

Z Australian Open pożegnała się Królowa Puszczykowa, czyli Angelique Kerber. Broniąca tytułu reprezentantka Niemiec, która na co dzień trenuje w tej malowniczej miejscowości pod Poznaniem, nie dała rady numerowi 35. w światowych rankingach, Amerykance Coco Vandeweghe. Jak to ktoś trafnie określił w jednym z komentarzy w czeluściach Internetu... raz się wygrywa, raz się przegrywa.

***

Warto podkreślić, że w pierwszej rundzie autstralijskiego turnieju odpadła Magda Linette. Lepsza od poznanianki okazała się pochodząca z Luksemburga Mandy Minella. 24-latka nie ma ostatnio dobrej passy. Na ostatnie osiem spotkań wygrała tylko dwa. Raz się przegrywa, raz się...

***

Warta Poznań zabawiła się w sobotę i zagrała sparing z Obrą Kościan. Ku braku zaskoczenia, wygrała wysoko, bo 4:0. Z informacji niecodziennych, w barwach Zielonych na boisku pojawil się Joshua Balogun Kayode. Nigeryjczyk jest testowany przez poznański klub. Jeśli podpisze kontrakt, będzie pierwszym zagranicznym zawodnikiem przy Drodze Dębińskiej od... wiosny 2013. Warto (taka gra słów) dodać, że już wcześniej w obecnym sezonie Duma Wildy sprawdzała zagranicznych graczy. Co jak co, ale widać, że w Ogródku nie idą po obcy szrot i jeśli już mają jakiś sprowadzać... to ewentualnie polski. A jak ktoś z zagranicy... to musi być profi piłkarz!

***

Lech Poznań jest już na Cyprze. Nawet zdołał bezbramkowo zremisować z FK Ufa. Jeśli chodzi o nowych piłkarzy... Mihai Răduţ jest już kontuzjowany (długo mu adaptacja w Lechu więc nie zajęła). Na szczęście to tylko naciągnięcie mięśnia i skrzydłowy ma wrócić do gry już niedługo. Około dwa tygodnie będzie pauzować inny zawodnik Kolejorza, młodziutki Víctor Gutiérrez, którego certyfikat wreszcie trafił do Poznania! Tylko, żeby się nie okazało, że jak już będzie gotowy do gry, to wyfrunie gdzieś poza Ekstraklasę... albo do Warszawy.

***

Chociaż to trochę niekulturalne, to na sam koniec zostawiliśmy sobie Panie. Zawodniczki AZS UAM Futsal Poznań pokonały na wyjeździe (chociaż daleka to delegacja nie była) Kotwicę Kórnik 3:0. Poznanianki mają na swoim koncie 21 punktów po ośmiu meczach i są liderkami swojej grupy Ekstraligi.


Autor: Piotr Przyborowski | @P_Przyborowski | piotrek.przyborowski@gmail.com | foto: Biofarm Basket Poznań

0 komentarze:

Prześlij komentarz