aosporcieaosporcieaosporcie

6 stycznia 2017

Wielkie koszykarskie święto już w sobotę na Piotrowie. Biofarm Basket Poznań zagra z Legią Warszawa

Zdjęcie użytkownika Biofarm Basket Poznań.
Podczas gdy Lech Poznań i Legia Warszawa dopiero rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej, w koszykarskiej I lidze czeka nas pierwsza rewanżowa kolejka. W hicie 16. serii gier Biofarm Basket Poznań podejmie przed własną publicznością stołecznych Wojskowych.

W zespole z Warszawy ciśnienie na awans jest spore. Po piętnastu spotkaniach drużyna prowadzona przez Piotra Bakuna ma na swoim koncie 26 punktów, co daje jej trzecią pozycję w ligowej tabeli. Do przewodzącego stawce Sokoła Łańcut strata Legionistów wynosi jednak zaledwie dwa oczka.

Koszykarska Legia od pewnego czasu jest perłą w koronie całego warszawskiego klubu. Na domowe mecze Wojskowych do hali na Bemowie często przychodzą znane osobistości ze stołecznego kręgu. Czasami też o swojej obecności dają znać zawodnicy sekcji piłkarskiej. Minionej zimy, jeszcze przed podpisaniem kontraktu z Legią, mecz koszykarzy oglądał w przeszłości gwiazdor Lecha, Kasper Hämäläinen.

Chociaż póki co Zieloni Kanonierzy w lidze przegrali zaledwie czterokrotnie, to w sezon nie weszli najlepiej. Na inaugurację pod koniec września na własnym parkiecie ulegli... właśnie Biofarmowi. Poznaniacy wygrali wówczas 64:60 i aż dziw, że na kolejną wygraną na wyjeździe czekali do połowy listopada. Co ciekawe, wtedy ekipa z Wielkopolski po raz kolejny triumfowała na Mazowszu, pokonując 63:61 Znicz Pruszków. To zresztą jedyne dwa zwycięstwa Biofarmu w obecnych rozgrywkach.

U siebie koszykarze trenera Przemysława Szurka prezentują się jednak znacznie lepiej. W siedmiu spotkaniach triumfowali u siebie pięciokrotnie. Dość powiedzieć, że zjawiskową halę Politechniki Poznańskiej można nawet już powoli traktować za pewnego rodzaju twierdzę. Biofarm po raz ostatni przegrał tam bowiem 22 października przeciwko wspomnianej już wcześniej rewelacyjnej ekipie z Łańcuta.


W Poznaniu jutrzejsze spotkanie traktuje się bardzo honorowo. Władze Biofarmu wiedzą, że ewentualne drugie zwycięstwo nad Legią w tym sezonie może zapewnić drużynie jeszcze większą rozpoznawalność w mieście, a taki jest przecież jeden z celów. Koszykówka w Poznaniu uległa w minionych latach stagnacji, brak męskiej drużyny na poziomie Ekstraklasy (Tauron Basket Ligi) obserwujemy już od lipca 2012 roku, kiedy to z rozgrywek wycofał się protoplasta Biofarmu - PBG Basket Poznań.

Sobotni mecz może więc być wielką reklamą koszykówki rodem ze stolicy Wielkopolski. Chociaż Basket Poznań to niezależny klub, to w barwach dominują kolory biały i niebieski. W przypadku tego zespołu nie rozważano podpięcia go pod Lecha Poznań, ale rywalizacją z Legią zdecydowanie traktowana jest przynajmniej przez część kibiców i osób związanych z klubem jako coś więcej.

Czytaj też: Arabowie go nie chcieli, trafił do Lecha Poznań. Mihai Răduț nowym zawodnikiem "Kolejorza"

W przeciwieństwie na mecze piłki nożnej, bilety na sobotni hit Biofarm Basket Poznań - Legia Warszawa są jednak w znacznie dogodniejszych dla fanów cenach. Wejściówki kosztują po 10 złotych (z opłaty są zwolnione dzieci i młodzież studencka) i raczej będzie je można kupić jeszcze przed samym meczem. Klub oprócz przygotowania okolicznościowego plakatu, ma też dla kibiców inną niespodziankę - przed spotkaniem będzie można się przyodziać w szaliki poznańskiego klubu w cenie 30 złotych.

Początek sobotniego meczu już jutro o godzinie 15:45. Relacja wieczorem jeszcze tego samego dnia na łamach aosporcie.pl!

Autor: Piotr Przyborowski | @P_Przyborowski | piotrek.przyborowski@gmail.com | foto: Beata Brociek / Biofarm Basket Poznań

0 komentarze:

Prześlij komentarz