
Jesienią sześciu zawodników, którzy mieli styczność z pierwszym zespołem Lecha Poznań, występowali na wypożyczeniach w innych drużynach. Trzeba przyznać, że wśród nich rozstrzał był dość spory - po dwa kluby z Ekstraklasy i I ligi, jeden II-ligowiec, a nawet niedawny rywal Kolejorza w europejskich pucharach. Wydaje się jednak, że żaden z tych graczy nie ma zbyt wielkich szans na powrót na Bułgarską już zimą.