aosporcieaosporcieaosporcie

7 czerwca 2016

Euro 2016: Grupa życia [Grupa B]


Pierwszym odcinkiem naszej serii zapowiedzi zbliżającego się wielkimi krokami Euro 2016 był tekst o grupie A, który można przeczytać tutaj [tutaj zapodaj link]. Drugi poświęcony będzie grupie B, która spokojnie może konkurować z F o miano najsłabszej na turnieju. Zmierzą się w niej Anglia, Rosja, Walia i Słowacja.

Anglicy mają najsilniejszą kadrę od lat, a dzięki losowaniu mają czerwony dywan do ćwierćfinału. To znaczy czysto teoretycznie; wszyscy wiemy, jak mają w zwyczaju występować na wielkich turniejach. 

W bramce stuprocentowym pewniakiem jest Hart, który ma za sobą przyzwoity sezon. Forster i Heaton powołani zostali raczej dla towarzystwa.

Prawa obrona to domena Walkera, chociaż wmieszać może się także Clyne. Dwóch stoperów to na pewno Smalling i ktoś z pary Cahill-Stones, ze wskazaniem na tego pierwszego, a po lewej powinniśmy zobaczyć Rose'a. 

Z przodu testowane były dwa ustawienia, oba oparte o 4-3-3. W meczu z Portugalią (1:0) od początku zagrała trójka snajperów: Kane, Vardy i lekko cofający się Rooney. Z kolei wcześniej, z Australią (2:1) wyszło ustawienie bardziej typowe, ze skrzydłowymi Sterlingiem i Lallaną oraz Rashfordem w ataku. Ciężko powiedzieć, jakie ustawienie będzie koniec końców tym dominującym. 
Podobny chaos panuje w pomocy, gdzie w obu meczach grały różne trójki: z Australią Dier, Alli i Milner, a z Portugalią Wilshere, Henderson i Drinkwater. Najwięcej minut zaliczył Milner i to chyba on może być raczej pewny gry. Decyzje co do pozostałej dwójki będą solą w oku Hodgsona chyba do ostatnich godzin. Z kolei Wilshere nie powinien liczyć na pierwszy skład.

W grupie eliminacyjnej Anglicy zajęli pierwsze miejsce, bezdyskusyjnie przed Szwajcarami. Wygrali wszystkie 10 meczów, strzelili 31 bramek i stracili zaledwie 3. Takie liczby są imponujące i gdyby to postawa w eliminacjach decydowała o mistrzostwie, mogliby nazywać się już najlepszymi w Europie. Jednak trzeba pamiętać o tym, że grupa nie była wymagająca (o Szwajcarach już pisałem, a Słowenia, Estonia czy Litwa są kilka poziomów niżej), a angielski futbol znajduje się w głębokim kryzysie. Chociaż, z drugiej strony, powołanych zostało tak wielu nowych graczy, że ta drużyna po prostu musi różnić się od poprzednich, a dla graczy Leicester i Tottenhamu będzie to pierwsza okazja do sprawdzenia się w Europie i  na pewno zrobią wszystko, żeby się pokazać.

Z Rosją i Słowacją uporają się na pewno (no chyba, że zjedzą ich zbyt wysokie oczekiwania). Większym problemem może być Walia, której styl może sprawić Anglii spore problemy. Przywykli oni do sytuacji, w której prędzej czy później obrona rywala rozkłada przed nimi nogi, a Walijczycy mogą wyrwać się z tego schematu. 

DOŁĄCZ JUŻ TERAZ DO LIGI AOSRPOCIE.PL W UEFA EURO 2016 MCDONALD'S FANTASY. KOD DO NASZEJ LIGI TO: 351957ZS

Pierwszy mecz Anglicy rozegrają z Rosją. Rosją, która nie porywa w jakimkolwiek aspekcie. Ostatnia ich wygrana to marcowy mecz z Litwą (3:0). Potem - 2:4 z Francją, 1:2 z Czechami, 1:1 z Serbią. 

W bramce zagra Akinfeev, przed którym na 99% zagrają Smolnikov, Ignashevich, Vassili Berezutski i Schennikov. Szczególnie pewna może być pierwsza trójka, która zagrała razem w obu sparingach przygotowawczych.

Druga linia to ciekawa mieszanka doświadczenia z młodością; z Czechami zagrali w niej Denisov i Ivanov, a na skrzysłach Torbinski i Shatov. Wiadomo już, że Denisov na Euro nie zagra, w meczu z Serbią zmienił go Glushakov. Przeciwko Serbii podobnie jak Anglia, Rosjanie zagrali trzema snajperami, a w środku pozostali Denisov (zmieniony przez Glushakova), Shatov i młody Golovin.
Atak to też spora niewiadoma. Pewny może być Kokorin, który zagrał w obu sparingach, a obok niego zagra albo Dzyuba, albo Smolov. 

W eliminacjach bardzo szybko ulegli Austrii, po czym do ostatnich meczów walczyli ze Szwedami o drugie miejsce, ostatecznie je zajmując. Podobnie jak Austria, stracili tylko 5 bramek, ale sparingi pokazują, że ich obrona wcale nie jest taka szczelna. Za to gra w ataku jest przyzwoita, w grupie mieli średnią 2,1 bramki na mecz, w sparingach 1,75. 

Nie wróżę im sukcesów głównie przez ustawienie 4-4-2, które jest jak prawicowe poglądy: staroświeckie, tradycjonalistyczne i totalnie bezużyteczne. Z Anglią i Walią nie daję im szans, mogą powalczyć o awans ze Słowacją. Chociaż prawdopodobnie to ta grupa będzie jedną z tych, z których wyjdą tylko dwie drużyny.

Moim kandydatem do drugiego miejsca jest reprezentacja Walii. Jest  to drużyna, która jako jedna z nielicznych potrafi bronić, co pokazała w eliminacjach, a jednocześnie ma z przodu nieprzewidywalnego Bale'a. Z drugiej strony jest to drużyna okrutnie minimalistyczna, 11 bramek w 10 meczach, podczas gdy w grupie mieli Cypr i Andorę, to wynik przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby. A tegoroczne sparingi to w ogóle jakaś porażka, 1:1 z Irlandią Północną (uratowane w ostatniej minucie rzutem karnym), 0:1 z Ukrainą i niedawne 0:3 ze Szwecją. 


Bramka zarezerwowana jest dla Hennesseya z Crystal Palace. W meczu ze Szwedami Coleman zdecydował się na ustawienie z pięcioma obrońcami - Gunterem, Taylorem, Daviesem, Chesterem i Williamsem, ale po efekcie tego eksperymentu nie spodziewam się, żeby próbował to powtórzyć. Na skrzydłach zagrali Vaughan i Williams, w środku King i Ramsey, w ataku biegał Vokes. Kiedy Bale będzie już gotowy na 90 minut, pewnie wycofany zostanie jeden z obrońców, a gracz Realu Madryt przejdzie na pozycję drugiego napastnika/ofensywnego pomocnika. 

W eliminacjach Walijczycy dali się wyprzedzić tylko Belgom. Przegrali tylko raz, z Bośnią, kiedy sprawa awansu była już przesądzona. Mogą pochwalić się dodatnim bilansem z Belgami (brak straconej bramki w dwumeczu), co jest niewątpliwie sukcesem, ale poza tym nie jest to drużyna, która mogłaby zachwycać. Mimo wszystko każdy może mieć problem ze sforsowaniem ich obrony i, jeżeli ustrzegą się głupich błędów, a Bale będzie w najwyższej formie, mogą namieszać nie tylko w grupie, ale i w fazie pucharowej.

Ostatnią z drużyn w tej grupie jest Słowacja. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że obok Austrii są najbardziej niedocenianym zespołem na Euro. I nie mówię tutaj tylko o pokonaniu Niemców w ostatnim sparingu, ale także o dyspozycji w eliminacjach. 

Nie jest to drużyna gwiazd, wręcz przeciwnie. Poza Hamsikiem i Skrtelem ze świecą szukać tutaj jakichkolwiek znanych nazwisk. Polscy kibice mogą kojarzyć jeszcze Dudę i Muchę - obecnego i byłego gracza Legii.

Były bramkarz drużyny z Warszawy nie ma jednak większych szans na grę, faworytem jest Kozacik z Viktorii Pilzno. W ostatnich dwóch sparingach - 3:1 z Niemcami i 0:0 z Irlandią Pn. linia obrony także pozostała niezmienna, tworzą ją od lewej: Svento, Durica, Skrtel i Pekarik. 

Trener Kozak trzyma się ustawienia 4-2-3-1, w ataku raczej wąskiego i oskrzydlanego przez bocznych obrońców. Dwoma środkowymi pomocnikami będą Hamsik i Kucka, chociaż ten pierwszy był też przymierzany do roli mediapunta - wtedy z tyłu zastępował go Hrosovsky. Po bokach z Niemcami wystąpili Weiss i Duris, a w ataku Duda. Przeciwko Irlandii Pn. Duris przeszedł na atak, a na skrzydle zagrał Mak. 

W grupie eliminacyjnej Słowacy nie mieli łatwego zadania; musieli mierzyć się z Hiszpanią czy Ukrainą. Mimo to przez dłuższy czas prowadzili, aż do rewanżu z Hiszpanami, gdy przegrali 0:2. Potem, już przy wyklarowanej sytuacji taki sam wynik osiągnęła z nimi Białoruś. Nie wyróżniają się ani atakiem, ani obroną, po prostu w 7 na 10 meczów strzelili nieznacznie więcej bramek od rywala. To pozwoliło na wyprzedzenie Ukraińców i 2:1 u siebie z Hiszpanią. Sparingi też mogą dodawać optymizmu: 0:0 z Irlandią Pn. może nie, ale 3:1 w Niemczech jak najbardziej, do tego marcowe 2:2 na Irlandii i 0:0 z Łotwą. Wniosek jest prosty: nie zawodzą i potrafią sprawiać niespodzianki, ale w meczach z drużynami brytyjskimi mają problem. Oczywiście, żeby było śmiesznie, w grupie mają dwie takie.

Na pewno stać ich na odesłanie Rosji do domu, z Walią z pewnością powalczą, a i Anglia nie powinna czuć się bezpiecznie.

Przewidywana kolejność
1. Anglia - 7 punktów
2. Walia - 5
3. Słowacja - 4
4. Rosja - 0

Zapraszamy jednocześnie do udziału w UEFA Euro 2016 McDonald's Fantasy. Liga aosporcie.pl już wystartowała. Kod do naszej ligi to: 351957ZS. Dołączcie do niej i pochwalcie się swoimi jedenastkami!

Autor: Zbigniew Jankiewicz @zbig_realista | zbig.jankiewicz@gmail.com 

0 komentarze:

Prześlij komentarz