aosporcieaosporcieaosporcie

21 maja 2016

Wielka rewolucja w Lechu. Udovičić, Makuszewski i Majewski zagrają na Bułgarskiej!

Po fatalnym sezonie wiadome było, że w Lechu Poznań nadejdzie przebudowa zespołu. Teraz jednak okazuje się, że będzie to istna rewolucja. Na Bułgarską oprócz zaklepanych już Matúša Putnocký'ego i Kamila Vacka zawitają również Žarko Udovičić, Maciej Makuszewski i Radosław Majewski. Z klubu odejdą z kolei Darko Jevtić i Karol Linetty.


Dość sensacyjne wiadomości dochodzą do nas z Bułgarskiej. Jak udało nam się ustalić dzięki informacjom od blisko związanych z klubem osoby, latem w Poznaniu ma dojść do wielkiego huraganu. Jan Urban dostał wolną rękę w tworzeniu zespołu, chociaż na INEA Stadion trafią również piłkarze, którzy byli obserwowani przez skautów Lecha już wcześniej.

Czechosłowacki duet już jest
Do Kolejorza już oficjalnie dołączył Matúš Putnocký, który za darmo przywędrował z Ruchu Chorzów. Słowak ma być nowym konkurentem dla Jasmina Buricia, który po zakończeniu kariery przez Krzysztofa Kotorowskiego tak naprawdę nie ma żadnego silnego zastępcy.

W ciągu najbliższych godzin powinien zostać potwierdzony transfer Kamila Vacka. 29-latek najpierw został wykupiony przez Piast Gliwice za ćwierć miliona euro, a następnie trafi do Poznania. Lech ma zapłacić za niego około 600 tysięcy euro. Więcej w historii kosztował tylko Rafał Murawski, kiedy wracał z Rosji.

Nowy lewy obrońca
Lech oficjalnie potwierdził już odejdzie Vladimira Volkova. Kolejorz tym samym zostałby bez rezerwowego dla Tamása Kádára, a i jego przyszłość po Euro 2016 wydaje się wielką niewiadomą. Co prawda, w ostatnim meczu tego sezonu na tej pozycji wystąpił Robert Gumny, ale trener Urban i tak usilnie poszukiwał nowego lewego defensora.


Zostanie nim Žarko Udovičić, który w tym sezonie występował w Zagłębiu Sosnowiec. Serb wcześniej grał jedynie w swojej ojczyźnie (Mladost Lucani, Napredak Krusevac FK Novi Pazar). W I lidze zagrał dotąd w 20 meczach, w których zanotował dwie asysty. W półfinałowym dwumeczu z Kolejorzem w Pucharze Polski zagrał pełne 180 minut.

Wymiana skrzydeł
Trener Urban już od jakiegoś czasu narzekał na funkcjonowanie skrzydeł. Z klubem pożegnał się już Gergő Lovrencsics, ale to nie koniec rozstań. Z Lecha odejdzie najprawdopodobniej również Darko Jevtić. Szwajcar z serbskim paszportem (albo i odwrotnie, bo ostatnio wyrażał chęć gry dla reprezentacji ojczyzny rodziców) ma trafić właśnie do Serbii. Jego nowym pracodawcą ma zostać Partizan Belgrad, który w najbliższe lato powalczy w eliminacjach Ligi Europy. Jevtić ma kosztować ten niezwykle utytułowany klub ok. półtora miliona euro.

Pierwszym wzmocnieniem na skrzydło ma być natomiast Maciej Makuszewski. 26-latek od pół roku gra dla Vitórii Setúbal, do której miał być wypożyczony do końca sezonu 16/17 z Lechii Gdańsk. Portugalski klub w minionym sezonie ledwo utrzymał się jednak w Lidze NOS i Maku najprawdopodobniej zdecyduje się na powrót do Polski. Wiosną skrzydłowy zagrał w 14 meczach i zanotował jedną asystę.

Wreszcie do Kolejorza trafi ten, który miał tu już przybyć w zeszłym roku. Mowa o Radosławie Majewskim, który po wielu zagranicznych wojażach również planuje wrócić do Ekstraklasy. W obecnym sezonie 29-latek występował dla greckiego klubu PAE Veria. Zagrał w 29 meczach Superligi Greckiej i strzelił w nich dwa gole i dołożył cztery asysty. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez rok, ale klub ma nie robić mu problemów z powrotem do Polski.

Dokąd trafi Karol?
W tym momencie jedną z największych niewiadomych wciąż pozostaje przyszły klub najbardziej cennego towaru Lecha. Karol Linetty otrzymał kolejne oferty, które rozważa zarówno klub, jak i sam piłkarz. O wszystkim zainteresowane strony mają poinformować w odpowiednim czasie, ale coraz częściej obok wątku angielskiego pojawiają się również doniesienia z Półwyspu Apenińskiego.

Z pewnością będzie to jedno z najciekawszych letnich okresów w nowożytnej historii Lecha Poznań. Co prawda Duma Wielkopolski nie będzie biła się po raz pierwszy od lat w europejskich pucharach, ale za to kibiców czeka naprawdę kilka bomb transferowych. O kolejnych, w razie możliwości, będziemy informować w najbliższym czasie.

Autor: Piotrek Przyborowski | @P_Przyborowski | piotrek.przyborowski@gmail.com | foto: Piotr Przyborowski / aosporcie.pl

0 komentarze:

Prześlij komentarz