aosporcieaosporcieaosporcie

1 lutego 2015

70 minut zaciskania kciuków i... mamy brąz!


To nie był mecz dla ludzi o słabych nerwach, tak samo jak to nie były Mistrzostwa Świata dla ludzi o słabych nerwach. To był dramatyczny turniej, który jednak dla reprezentacji Polski skończył się happy endem. Ta pokonała w meczu o trzecie miejsce Hiszpanię i wraca do domu z brązowymi medalami.

Powrót amerykańskiej królowej na tron w Melbourne


W sobotnim finale kobiecego Australian Open na Rod Laver Arena Serena Williams pokonała Marię Szarapową 6:3, 7:6 (5). Agnieszka Radwańska swoją przygodę zakończyła na 4. rundzie, po przegranym trzysetowym boju ze starszą siostrą zwyciężczyni całego turnieju.