aosporcieaosporcieaosporcie

31 stycznia 2013

David Beckham w PSG!


David Beckham został piłkarzem Paris Saint Germain. Anglik podpisał z katarskim francuskim klubem półroczny kontrakt. No cóż... Anglik bardziej został sprowadzony dla wizerunku klubu z Paryża, ale na pewno swoim doświadczeniem może tej drużynie dużo dać. A Paryżanie są tak podnieceni tym transferem, że nawet główna strona strony psg.fr zamieniła się w stronę poświęconą głównie byłemu zawodnikowi m.in. Czerwonych Diabłów i LA Galaxy, oto screen:


Swoją drogą w Internecie pojawił się fake związany z jego transferem, a mianowicie zdjęcie piłkarza w koszulce PSG. I nie byłoby w tym nic dziwnego, ale tylko znajdźcie dwa szczegóły pomiędzy tymi dwoma obrazkami:

Beckham może wygryzie ze składu Javiera Pastore, który tego sezonu do najlepszego nie może. W ogóle od czasu transferu Argentyńczyka z Palermo, zawodnik ten stracił wiele. A doświadczony Anglik będzie mógł to skrzętnie wykorzystać!

Na pewno były kapitan LA Galaxy, nie będzie wielkim kłopotem na Paryżan (którzy akurat na kasę nie mogą narzekać), gdyż podobno swoje całe honorarium odda fundacji charytatywnej. To się nazywa coś! Coś, co powinno być też pewnym znakiem dla innych piłkarzy, którzy myślą tylko o tym, jakby tu zdobyć podwyżkę.

A wy, co myślicie o tym transferze? Czy to kolejny odgrzewany kotlet, czy może gwiazda odpowiednia dla PSG? Ja sam, tego pierwszego określenia bym raczej unikał, bo Beckham to jeden z najlepszych pomocników świata, mimo iż ostatnio grał w (rozwijającej się, ale jednak) MLS, u Jankesów.

26 stycznia 2013

Wielka koszykówka w Poznaniu się jednak odradza!

Sezon 2011/2012 był chyba najgorszym okresem dla poznańskiej koszykówki w historii. Obydwa poznańskie zespoły pań, czyli: MUKS Poznań i INEA AZS Poznań opuściły ligowe salony. Męski PBG Basket Poznań tuż po tamtym sezonie wycofał się z rozgrywek. I gdy wydawało się, że w Poznaniu profesjonalnej koszykówki na wysokim poziomie nie będzie. I tu się większość osób pomyliła.

Z trzech klubów wyżej wymienionych, seniorską drużynę posiada już tylko INEA AZS. MUKS postawił na szkolenie młodzieży, która zresztą w Poznaniu stoi na bardzo wysokim poziomie. PBG Basket Poznań po wycofaniu się tytularnego sponsora, wyniosła się do Suchego Lasu i obecnie gra pod nazwą Junior Basket Suchy Las (wcześniej była to juniorska drużyna PBG Basketu pod nazwą PBG Basket Junior) i gra obecnie w II lidze. Jedynie INEA AZS Poznań przystąpiła do rozgrywek, do których została zdegradowana, czyli do I ligi, grupie A. Kiedy wydawało się, że wszyscy możliwi sponsorzy odejdą od poznańskiego zespołu, okazało się, że sponsor tytularny (telekomunikacyjna firma INEA) nie ma zamiaru się wycofywać, dodatkowo sponsorem teamu został Arcalen.

I tak oto INEA w tym sezonie I ligi radzi sobie całkiem nieźle. Po fazie zasadniczej tego sezonu drużyna mogła zajmować nawet drugie miejsce w tabeli swojej grupy. Mogła, bo w ostatnim meczu (rozegranym dzisiaj) w derbach Wielkopolski INEA przegrała u siebie 59:66 z MKS PWSZ Konin. Było blisko, szkoda jednak, że mecz nie zakończył się po dwóch kwartach, gdyż Akademiczki prowadziły wtedy 32:27. Trzecia kwarta była jednak w wykonaniu poznańskiej ekipy fatalna i to głównie przez grę w tej części spotkania, INEA poniosła drugą porażkę z zespołem z Konina. Dodatkowo drużyna ze Stolicy Wielkopolski została dosłownie rzutem na taśmę wyprzedzona przez KING WILKI MORSKIE Szczecin. Ale już wcześniej zapewniła sobie grę w Grupie C, w której o awans do PLKK będą walczyły po cztery najlepsze drużyny z każdej grupy I ligi. Może więc po tym sezonie, do Poznania wróci FORD GERMAZ Ekstraklasa? Zobaczymy. 
Na pewno nie będzie tak ciężko z pieniędzmi. Niedawno sponsorem wszystkich zespołów młodzieżowych Akademiczek został TriGranit - węgierska firma, która buduje Poznań City Center. Nie powinna też o kibiców, bowiem w meczu z ekipą z Konina, ledwo znalazłem wolne miejsce. Mimo, iż dużo kibiców przyjechało z Konina, a bilety były darmowe, to myślę że kibiców i tak nie zabraknie. A wy, co myślicie o sytuacji koszykówki w Polsce? Piszcie!

17 stycznia 2013

Nareszcie przełamanie! Serbowie pokonani!


No cóż... po tym meczu bohaterem na pewno będzie Robert Orzechowski, jedyny w kadrze zawodnik klubu MMTS Kwidzyn. Ale powiedzmy sobie szczerze - na to zwycięstwo zapracowała w całym meczu, a w szczególności drugiej połowie cała Reprezentacja Polski. Reprezentacja, dla której Serbia od pewnego czasu była piętą Achillesową, gdyż ostatni raz Polacy wygrali z drużyną z Półwyspu Bałkańskiego niemal dwa lata temu - 23 stycznia 2011 roku na MŚ w Szwecji (27:26 - wynik mówi samo przez ssie, mecz był podobny do dzisiejszego). Dzisiejsze spotkanie Polacy wygrali 25:24.

Wracając do Serbów - oni zabrali nam bilety do Londynu doprowadzając do remisu w turnieju kwalifikacyjnym w ostatniej sekundzie zresztą tamtego spotkania. Dzisiaj to my trafiliśmy w ostatniej sekundzie spotkania za sprawą wspomnianego już wcześniej Orzechowskiego. To Serbowie upokorzyli nas w pewnym sensie 18:22 w pierwszym spotkaniu ME odbywających się notabene w Serbii 15 stycznia 2012 roku. Dzisiaj to my dobiliśmy ich w ostatnich setnych sekundach tego spotkania. To my pokazaliśmy klasę.

Czasem tak mam, zapamiętuje pojedyncze i bardzo ciekawe sytuacje. Dzisiaj w mojej pamięci zachował się rzut oddany przez Jaszkę pod koniec pierwszej połowy. Był to rzut zupełnie niespodziewany, zarazem lekki, techniczny. Po drugiej połowie zapamiętam na długo radość trenera Bieglera, na którego twarzy pojawił się niesamowity banan.

Teraz czekam na mecz z Koreą Płd. Może on nie być tak łatwy, jakby się wydawało, więc zapowiada się w miarę ciekawie. A wy - co myślicie o dzisiejszym meczu i tym najbliższym z Koreą? Piszcie!

PS: Szukając zdjęcia do tego posta, wpadłem na oficjalną stronę turnieju - i tu uwaga - oto tabela grupy C według redaktorów tej strony - niedorzeczność...

fot.: handballspain2013.com